Półsiad.
Ten rodzaj dosiadu należy do odciążającego grzbiet konia. Stosowany jest przy zajeżdżaniu młodych koni, jak i w sporcie - skoki przez przeszkody. Formami przejściowymi jest siad remontowy,
odciążający, myśliwski, skokowy.
Dzięki niemu możliwa jest zmiana środka ciężkości, zaś przejścia pomiędzy różnymi stopniami odciążenia są płynne. Do tego dosiadu należy skrócić strzemiona ( konkretnie długość puślisk) o 2
lub 3 dziurki, i najbardziej nadają się do niego siodła skokowe, bądź wszechstronne - ze względu na wysunięte do przodu tybinki pozwalające na poprawne oparcie kolan i przyjęcie półsiadu.
„Fundamentem półsiadu jest mocno zamknięte kolano, niezmienna pozycja łydki i sprężynujący do dołu staw skokowy" - Wacław Pruchniewicz.
Kolana - w związku ze skróconymi pośliskami kąt zgięcia kolana jest również mniejszy, dodatkowo są one mocno zamknięte przy poduszkach kolanowych co jak było wspomniane wcześniej
stabilizuje dosiad.
Strzemię - stopa jest ułożona w nim głębiej aniżeli w dosiadzie ujeżdżeniowym i znajduje się pod najszerszym miejscem stopy.
Pięta - stanowi najniżej położony punkt, do tego elastyczny staw skokowy stabilizują pozycję łydki i zwiększają stopień oparcia w siodle.
Tułów w związku z ugięciem w biodrach jest pochylony do przodu w stronę szyi konia, kręgosłup powinien być wyprostowany jak w dosiadzie ujeżdżeniowym.
Pośladki - nie mają kontaktu z siodłem ale siedzisko znajduje się jak najbliżej siodła by zapewnić równowagę.
DOSIAD STIPLOWY
Charakterystyczny jest on dla zawodów WKKW (pełne zawody), gdzie na odcinku stipla jeździec ma bardzo skrócone strzemiona co powoduje, że jest to dosiad maksymalnie odciążający
kręgosłup konia i powoduje to ułożenie siedziska mocno ponad siodło, zaś ciężar jeźdźca przejęte są przez kolano i stopy. Kolana i łydki ustawione są praktycznie w pionie co pozwala na
utrzymanie równowagi. Ręka i staw łokciowy podążają cały czas za ruchem szyi konia powodując że jego nos jest ustawiony poza pionem.
Błędy dosiadu jeźdźca
Przyczyny błędów w dosiadzie mogą być różne: np.:
-przyswojenie błędnych podstaw lub złe nawyki
-niedostateczne rozluźnienie jeźdźca
-wady postawy, np. garbienie się, krzywizny kręgosłupa, przerosty mięśniowe, słabe mięśnie brzucha
-brak poczucia rytmu
-złe i niedopasowane siodła, a także siodła, które na wskutek długotrwałego i niewłaściwego użytkowania utraciły swoją pierwotną formę
-brak korekty ze strony instruktora
Wyróżnia się:
DOSIAD FOTELOWY, jeździec siedzi za bardzo z tyłu, podciąga uda i kolana do góry, może to wynikać ze zbyt krótkich strzemion. Dosiad ten powoduje, że część lędźwiowa kręgosłupa
staje się mało elastyczna, co zakłóca podążanie za ruchem konia, jeździec garbi się, wyciąga głowę do przodu, nie utrzymuje jej prosto i staje się ona niespokojna, ponad to jeździec traci
niezależność ręki i "wisi" na wodzy.
DOSIAD WIDŁOWY, ciężar jeźdźca spoczywa zbytnio na udach i pachwinach, łydki uciekają do tyłu, kręgosłup często jest wklęsły. Dosiad ten powoduje brak solidnego fundamentu, jakim
jest zrównoważony dosiad, kości kulszowe i mięśnie siedzenia nie znajdują się "głęboko w siodle" i uniemożliwia to użycie poprawnych pomocy ciężarem. Pomoce aktywizujące stają się zbyt
słabe, w galopie jeździec uderza siedzeniem w siodło.
Błędy w półsiadzie wynikają ze zbyt małego lub nadmiernego podążania za ruchem konia lub z niedostatecznej równowagi i nieodpowiedniej zmiany środka ciężkości.
wszystko o koniach
piątek, 2 grudnia 2011
wtorek, 29 listopada 2011
Lonżowanie konia.
Zwykle zdumiewa wszystkich jak konie szybko i dobrze potrafią przyswoić sobie i respektować swą rolę w czasie lonżowania. Także niedoświadczone młode konie reagują na najmniejszy ruch
bata i pozwalają, przez zmianę pozycji lonżującego, na dodanie lub skrócenie tempa. Konie czują się w widoczny sposób "zamknięte" między lonżą a batem. Wytłumaczenie funkcji lonżowania
leży w budowie końskiego oka. Z naszego punktu widzenia koń przyjmuje wszystko zniekształcone poziomo - pojedynczy punkt na horyzoncie jest linią. Człowiek z lonżą jest czymś przeciwnym,
zawsze pozostanie równolegle, niezależnie od tempa lonżowania. Będzie to jeszcze jaśniejsze, gdy zaobserwujemy, że już najmniejsza zmiana położenia lonżującego ma duży wpływ na konia. Krok
do tyłu i koń czuje się popędzany, krok do przodu i czuje się hamowany. Faktem jest, że lonżowanie bywa często źródłem różnego rodzaju lekkomyślności. Koń lonżowany tylko na kantarze ciąga
lonżującego po całym placu, lub wyrywa mu lonżę z ręki. Najlepiej kontrolujemy konia, gdy lonża działa bezpośrednio lub pośrednio na wędzidło, a koń dodatkowo chodzi na wypinaczach.
Często nie dostrzega się ryzyka w sytuacji, gdy w hali lonżowany jest koń, a dookoła odbywa się normalna jazda. Na ogół konie są przyzwyczajone do takiej sytuacji, jednak koń lonżowany nie
znajduje się w takim ,wypadku pod całkowitą kontrolą.
Podstawowe figury na ujeżdżalni
Wolty i półwolty
Woltą jest koło o średnicy 6 metrów. Wykonywana jest we wszystkich chodach, choć w galopie wymaga już zebrania i jest ćwiczeniem zaawansowanym. Półwolta jest to pół koła o średnicy 6
metrów, po czym w linii prostej dojeżdża się do ściany w odległości 9 metrów od punktu rozpoczęcia półwolty.
Zmiany kierunku
Trzy podstawowe metody zmiany kierunku na ujeżdżalni to:
-zmiana kierunku (po przekątnej) - wykonujemy ją wyjeżdżając 6 metrów od narożnika, jedziemy po przekątnej przekraczając środek czworoboku (litera X) i dojeżdżamy do ściany 6
metrów od narożnika (w kłusie jedziemy anglezowanym lub ćwiczebnym)
-zmiana kierunku przez ujeżdżalnię - możemy ją wykonywać na polecenie instruktora w każdym miejscu długiej ściany czworoboku (na ogół w kłusie jedziemy w dosiadzie ćwiczebnym)
-zmiana kierunku przez długość - wykonujemy ją jadąc po linii środkowej od litery A do C lub odwrotnie (w kłusie dosiad ćwiczebny, rzadko anglezowany).
Koła
Koła na ujeżdżalni mogą mieć zadaną średnicę (na przykład 10 metrów, 15 metrów, 20 metrów). Koła 20 metrowe wykonujemy w 3 miejscach - koło środkowe oraz 2 koła w oparciu o krótkie
ściany. Koła mniejsze wykonujemy w punktach, które zapewniają wykonanie poprawnego koła o zadanej średnicy.
Zmiana kierunku w kole i zmiana kół
Zmianę kierunku w kole zgodnie z zasadami można wykonać tylko w jeden sposób - punkt zmiany kierunku koń musi przekroczyć na linii środkowej i zawsze w kierunku bliższej krótkiej ściany
(oczywiście oprócz koła środkowego). Zmiana kół (zaznaczona na rysunku ciągłą linią) jest wykonywana jako ósemka, gdzie punkt zmiany pokrywa się z punktem w środku czworoboku, czyli
literą X.
Wężyk
Wężyk polega na odjechaniu od ściany i powrót na nią. Wężyk pojedynczy - zaczynamy na długiej ścianie w odległości 6 metrów od narożnika i odjeżdżamy na odległość 5 metrów od ściany, a
następnie dojeżdżamy do ściany w odległości 6 metrów od narożnika. W wężyku pojedynczym następuje dwukrotna zmiana ustawienia konia - w czasie udjeżdżania od ściany i w czasie
dojeżdżania do ściany na środkach tych krzywych należy zmienić ustawienie konia.
Wężyk podwójny wykonujemy podobnie, lecz odjeżdżamy na 2.5 metra od ściany, powracamy i łagodnym łukiem znowu odjeżdżamy na 2.5 metra. Początek i koniec podobnie, jak w wężyku
pojedynczym. W obu przypadkach w kłusie anglezowanym nie zmieniamy nogi, na którą anglezujemy, aby nie zaburzać rytmu koniowi.
Serpentyna
Serpentyna czysto mylnie nazywana jest wężykiem, co prowadzi do nieporozumień. Serpentyna zaczyna sie zawsze na srodku krótkiej sciany i kończy sie na srodku przeciwnej. W serpentynie
okresla sie ilość zakretów, które naleny zrobić na calej dlugosci ujeżdżalni, każdy zakręt musi być o tym samym promieniu, a pomiędzy kolejnymi zakrętami jest prosta, na której należy zmienić
ustawienie konia. Na prostych między zakrętami następuje również zmiana nogi w galopie (zwykła lub lotna).
Zwykle zdumiewa wszystkich jak konie szybko i dobrze potrafią przyswoić sobie i respektować swą rolę w czasie lonżowania. Także niedoświadczone młode konie reagują na najmniejszy ruch
bata i pozwalają, przez zmianę pozycji lonżującego, na dodanie lub skrócenie tempa. Konie czują się w widoczny sposób "zamknięte" między lonżą a batem. Wytłumaczenie funkcji lonżowania
leży w budowie końskiego oka. Z naszego punktu widzenia koń przyjmuje wszystko zniekształcone poziomo - pojedynczy punkt na horyzoncie jest linią. Człowiek z lonżą jest czymś przeciwnym,
zawsze pozostanie równolegle, niezależnie od tempa lonżowania. Będzie to jeszcze jaśniejsze, gdy zaobserwujemy, że już najmniejsza zmiana położenia lonżującego ma duży wpływ na konia. Krok
do tyłu i koń czuje się popędzany, krok do przodu i czuje się hamowany. Faktem jest, że lonżowanie bywa często źródłem różnego rodzaju lekkomyślności. Koń lonżowany tylko na kantarze ciąga
lonżującego po całym placu, lub wyrywa mu lonżę z ręki. Najlepiej kontrolujemy konia, gdy lonża działa bezpośrednio lub pośrednio na wędzidło, a koń dodatkowo chodzi na wypinaczach.
Często nie dostrzega się ryzyka w sytuacji, gdy w hali lonżowany jest koń, a dookoła odbywa się normalna jazda. Na ogół konie są przyzwyczajone do takiej sytuacji, jednak koń lonżowany nie
znajduje się w takim ,wypadku pod całkowitą kontrolą.
Podstawowe figury na ujeżdżalni
Wolty i półwolty
Woltą jest koło o średnicy 6 metrów. Wykonywana jest we wszystkich chodach, choć w galopie wymaga już zebrania i jest ćwiczeniem zaawansowanym. Półwolta jest to pół koła o średnicy 6
metrów, po czym w linii prostej dojeżdża się do ściany w odległości 9 metrów od punktu rozpoczęcia półwolty.
Zmiany kierunku
Trzy podstawowe metody zmiany kierunku na ujeżdżalni to:
-zmiana kierunku (po przekątnej) - wykonujemy ją wyjeżdżając 6 metrów od narożnika, jedziemy po przekątnej przekraczając środek czworoboku (litera X) i dojeżdżamy do ściany 6
metrów od narożnika (w kłusie jedziemy anglezowanym lub ćwiczebnym)
-zmiana kierunku przez ujeżdżalnię - możemy ją wykonywać na polecenie instruktora w każdym miejscu długiej ściany czworoboku (na ogół w kłusie jedziemy w dosiadzie ćwiczebnym)
-zmiana kierunku przez długość - wykonujemy ją jadąc po linii środkowej od litery A do C lub odwrotnie (w kłusie dosiad ćwiczebny, rzadko anglezowany).
Koła
Koła na ujeżdżalni mogą mieć zadaną średnicę (na przykład 10 metrów, 15 metrów, 20 metrów). Koła 20 metrowe wykonujemy w 3 miejscach - koło środkowe oraz 2 koła w oparciu o krótkie
ściany. Koła mniejsze wykonujemy w punktach, które zapewniają wykonanie poprawnego koła o zadanej średnicy.
Zmiana kierunku w kole i zmiana kół
Zmianę kierunku w kole zgodnie z zasadami można wykonać tylko w jeden sposób - punkt zmiany kierunku koń musi przekroczyć na linii środkowej i zawsze w kierunku bliższej krótkiej ściany
(oczywiście oprócz koła środkowego). Zmiana kół (zaznaczona na rysunku ciągłą linią) jest wykonywana jako ósemka, gdzie punkt zmiany pokrywa się z punktem w środku czworoboku, czyli
literą X.
Wężyk
Wężyk polega na odjechaniu od ściany i powrót na nią. Wężyk pojedynczy - zaczynamy na długiej ścianie w odległości 6 metrów od narożnika i odjeżdżamy na odległość 5 metrów od ściany, a
następnie dojeżdżamy do ściany w odległości 6 metrów od narożnika. W wężyku pojedynczym następuje dwukrotna zmiana ustawienia konia - w czasie udjeżdżania od ściany i w czasie
dojeżdżania do ściany na środkach tych krzywych należy zmienić ustawienie konia.
Wężyk podwójny wykonujemy podobnie, lecz odjeżdżamy na 2.5 metra od ściany, powracamy i łagodnym łukiem znowu odjeżdżamy na 2.5 metra. Początek i koniec podobnie, jak w wężyku
pojedynczym. W obu przypadkach w kłusie anglezowanym nie zmieniamy nogi, na którą anglezujemy, aby nie zaburzać rytmu koniowi.
Serpentyna
Serpentyna czysto mylnie nazywana jest wężykiem, co prowadzi do nieporozumień. Serpentyna zaczyna sie zawsze na srodku krótkiej sciany i kończy sie na srodku przeciwnej. W serpentynie
okresla sie ilość zakretów, które naleny zrobić na calej dlugosci ujeżdżalni, każdy zakręt musi być o tym samym promieniu, a pomiędzy kolejnymi zakrętami jest prosta, na której należy zmienić
ustawienie konia. Na prostych między zakrętami następuje również zmiana nogi w galopie (zwykła lub lotna).
środa, 23 listopada 2011
Prawidłowy dosiad.
Prawidłowy dosiad konia jest podstawą dobrej jazdy i probierzem naszego kunsztu jeździeckiego, a także punktem wyjścia do skutecznego stosowania pomocy, czyli 'słów' służących do
porozumiewania się z koniem. Do tego zapewnia on jeźdźcowi równowagę i pewność działania oraz gwarantuje utrzymanie w siodle w razie niespodziewanego zachowania się naszego konia.
Pozostańmy na razie przy aspekcie równowagi w dobrym dosiadzie. Wyobraźmy sobie, że stoimy w morzu i nadchodzi ku nam fala.Oczywiście nie chcemy by nas przewróciła. Wyobraźmy sobie,
jak się temu przeciwstawiamy: czy rozstawiamy nogi, obracamy na zewnątrz palce stóp, a ciężar ciała przenosimy do tyłu? Oczywiście że nie ! Może więc palce stóp przesuniemy do przodu,
ugniemy kolana i stawy skokowe, a tułów pochylimy do przodu? Tak, wtedy fala nie zdoła nas przewrócić. W takiej pozycji siedzenie znajduje się między stopami ( w rzucie pionowym ), plecy
wyprostowane, a ramiona ściągnięte w tył. Dokładnie taką pozycję przyjmuje się podczas prawidłowego dosiadu, ponieważ także tutaj przygotowujemy się na ruch, któremu nie możemy pozwolić
wytrącić się z równowagi. Jeśli wypróbujemy ' pozycję przeciw falom ' na krześle, utrzymując pozycję stóp i tułowia, to perfekcyjny dosiad znajdzie się w zasięgu naszych możliwości.
Jeszcze jeden przykład ' prawidłowego dosiadu na co dzień '. Obserwujmy przyjaciół, kiedy jadą na rowerze nie kręcąc pedałami. To jasne, że ich stopy znajdują się dokładnie pod pośladkami,
a więc pod środkiem ciężkości ciała. Przyjęcie takiej pozycji w siodle nie zawsze jest łatwe. Żaden rowerzysta nie wpadnie na pomysł, by wykonywać gwałtowne ruchy tułowiem lub wiercić się na
siodełku, bo skończyłoby się to wywrotką. Musi więc utrzymywać właściwą pozycję ciała.
W jeździe konnej jest oczywiście inaczej, ponieważ jak wiadomo koń ma cztery kończyny i zdrowy zmysł równowagi. Dzięki temu jest w stanie utrzymać w równowadze na grzbiecie ciężar
zsuwającego się z siodła jeźdźca. Co prawda, nie spodoba mu się to i nie będzie to udana ' rozmowa ' między koniem a jeźdźcem.
Jak długo nie jesteśmy pewni, czy dobrze siedzimy i utrzymujemy równowagę, powinniśmy wykonać taką próbę: chwytamy za grzywę konia i stajemy w strzemionach, jakbyśmy chcieli
przeciwstawić się wyimaginowanej fali, która ma nas za chwilę przewrócić. Jeśli nasze nogi pozostają na swoim miejscu i nie przesuwają się do przodu ani do tyłu, jesteśmy na dobrej drodze.
Przejdźmy do szczegółów prawidłowego dosiadu. Zaczniemy od tułowia. Powinien być wyprostowany i mieć tendencję do podążania do przodu wraz z ruchem konia, a nie do odchylania się w tył.
Łopatki są lekko ściągnięte do tyłu. W żadnym razie nie wolno się garbić ! Skulony jeździec obciąża bowiem konia o wiele bardziej niż wyprostowany, a poza tym nie może oddziaływać na konia
za pomocą dosiadu ani właściwie używać wodzy. Odpowiednia jest taka pozycja tułowia, jaką przyjmujemy jadąc na rowerze nie trzymając kierownicy, balansujemy na czymś ( np. na równoważni )
albo żonglujemy.
Ramiona jeźdźca przylegają lekko do ciała, łokcie są zgięte, a dłonie zamknięte w pięści i luźno uniesione nad kłębem konia na szerokość dłoni.
Stopy jeźdźca są skierowane do przodu, palce stóp zwracają się lekko do wewnątrz. Nie chcemy chyba wbijać obcasów w brzuch konia ! Obcasy powinny być najniżej położonym punktem
sylwetki jeźdźca. W ten sposób nie ' gubi ' się tak łatwo strzemion. Dzięki właściwemu położeniu stóp łatwiej utrzymać prawidłową pozycję ud, łydek i kolan. Podeszwy mocniej obciążają stopkę
strzemienia po wewnętrznej stronie. Uda i kolana powinny lekko przylegać do siodła. Określenie ' przylegającego kolana ', które tak często się słyszy, należy rozumieć nie jako ciągły nacisk
kolan, lecz gotowość do mocniejszego przyciśnięcia ich do tybinek siodła, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Łydki są opuszczone luźno i leża na popręgu siodła. Kiedy jeździmy na dużym koniu, łydki dobrze przylegają do jego boków, co nie jest możliwe, gdy wysoki jeździec dosiada kucyka. Wówczas
łydki nie na wiele mu się przydadzą : ich funkcje przejmą kolana. Dla konia jest to obojętne. Nie skracajmy więc strzemion ani nie podciągajmy łydek do góry, gdy jeździmy na kucu.
Prawidłowy dosiad konia jest podstawą dobrej jazdy i probierzem naszego kunsztu jeździeckiego, a także punktem wyjścia do skutecznego stosowania pomocy, czyli 'słów' służących do
porozumiewania się z koniem. Do tego zapewnia on jeźdźcowi równowagę i pewność działania oraz gwarantuje utrzymanie w siodle w razie niespodziewanego zachowania się naszego konia.
Pozostańmy na razie przy aspekcie równowagi w dobrym dosiadzie. Wyobraźmy sobie, że stoimy w morzu i nadchodzi ku nam fala.Oczywiście nie chcemy by nas przewróciła. Wyobraźmy sobie,
jak się temu przeciwstawiamy: czy rozstawiamy nogi, obracamy na zewnątrz palce stóp, a ciężar ciała przenosimy do tyłu? Oczywiście że nie ! Może więc palce stóp przesuniemy do przodu,
ugniemy kolana i stawy skokowe, a tułów pochylimy do przodu? Tak, wtedy fala nie zdoła nas przewrócić. W takiej pozycji siedzenie znajduje się między stopami ( w rzucie pionowym ), plecy
wyprostowane, a ramiona ściągnięte w tył. Dokładnie taką pozycję przyjmuje się podczas prawidłowego dosiadu, ponieważ także tutaj przygotowujemy się na ruch, któremu nie możemy pozwolić
wytrącić się z równowagi. Jeśli wypróbujemy ' pozycję przeciw falom ' na krześle, utrzymując pozycję stóp i tułowia, to perfekcyjny dosiad znajdzie się w zasięgu naszych możliwości.
Jeszcze jeden przykład ' prawidłowego dosiadu na co dzień '. Obserwujmy przyjaciół, kiedy jadą na rowerze nie kręcąc pedałami. To jasne, że ich stopy znajdują się dokładnie pod pośladkami,
a więc pod środkiem ciężkości ciała. Przyjęcie takiej pozycji w siodle nie zawsze jest łatwe. Żaden rowerzysta nie wpadnie na pomysł, by wykonywać gwałtowne ruchy tułowiem lub wiercić się na
siodełku, bo skończyłoby się to wywrotką. Musi więc utrzymywać właściwą pozycję ciała.
W jeździe konnej jest oczywiście inaczej, ponieważ jak wiadomo koń ma cztery kończyny i zdrowy zmysł równowagi. Dzięki temu jest w stanie utrzymać w równowadze na grzbiecie ciężar
zsuwającego się z siodła jeźdźca. Co prawda, nie spodoba mu się to i nie będzie to udana ' rozmowa ' między koniem a jeźdźcem.
Jak długo nie jesteśmy pewni, czy dobrze siedzimy i utrzymujemy równowagę, powinniśmy wykonać taką próbę: chwytamy za grzywę konia i stajemy w strzemionach, jakbyśmy chcieli
przeciwstawić się wyimaginowanej fali, która ma nas za chwilę przewrócić. Jeśli nasze nogi pozostają na swoim miejscu i nie przesuwają się do przodu ani do tyłu, jesteśmy na dobrej drodze.
Przejdźmy do szczegółów prawidłowego dosiadu. Zaczniemy od tułowia. Powinien być wyprostowany i mieć tendencję do podążania do przodu wraz z ruchem konia, a nie do odchylania się w tył.
Łopatki są lekko ściągnięte do tyłu. W żadnym razie nie wolno się garbić ! Skulony jeździec obciąża bowiem konia o wiele bardziej niż wyprostowany, a poza tym nie może oddziaływać na konia
za pomocą dosiadu ani właściwie używać wodzy. Odpowiednia jest taka pozycja tułowia, jaką przyjmujemy jadąc na rowerze nie trzymając kierownicy, balansujemy na czymś ( np. na równoważni )
albo żonglujemy.
Ramiona jeźdźca przylegają lekko do ciała, łokcie są zgięte, a dłonie zamknięte w pięści i luźno uniesione nad kłębem konia na szerokość dłoni.
Stopy jeźdźca są skierowane do przodu, palce stóp zwracają się lekko do wewnątrz. Nie chcemy chyba wbijać obcasów w brzuch konia ! Obcasy powinny być najniżej położonym punktem
sylwetki jeźdźca. W ten sposób nie ' gubi ' się tak łatwo strzemion. Dzięki właściwemu położeniu stóp łatwiej utrzymać prawidłową pozycję ud, łydek i kolan. Podeszwy mocniej obciążają stopkę
strzemienia po wewnętrznej stronie. Uda i kolana powinny lekko przylegać do siodła. Określenie ' przylegającego kolana ', które tak często się słyszy, należy rozumieć nie jako ciągły nacisk
kolan, lecz gotowość do mocniejszego przyciśnięcia ich do tybinek siodła, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Łydki są opuszczone luźno i leża na popręgu siodła. Kiedy jeździmy na dużym koniu, łydki dobrze przylegają do jego boków, co nie jest możliwe, gdy wysoki jeździec dosiada kucyka. Wówczas
łydki nie na wiele mu się przydadzą : ich funkcje przejmą kolana. Dla konia jest to obojętne. Nie skracajmy więc strzemion ani nie podciągajmy łydek do góry, gdy jeździmy na kucu.
sobota, 19 listopada 2011
Zachowanie konia.
1. Ostrzeżenie - zdenerwowany koń kładzie po sobie uszy, a często także unosi górną wargę obnażając zęby. Może to oznaczać, że chce nas ugryźć. Jeżeli jednocześnie odwraca się do nas tyłem,
to grozi nam kopnięciem
2. Zainteresowanie- konie zawsze bardzo interesują się swoim otoczeniem i żywo reagują na obecność odwiedzających unosząc głowę, zwracając w ich kierunku wzrok i nastawiając uszy
3. Strach- sztywno postawione uszy wyrażają uczucia niemile oraz strach
4. Ospałość- nie zawsze stulenie uszu oznacza groźbę. Drzemiący, zrelaksowany koń ustawia uszy lekko ku tyłowi lub na boki, dolną wargę zaś zwiesza luźno ku dołowi
5. Zmęczenie- tą miną koń pokazuje, że jest zmęczony i nie zdolny do poleceń. Gdyż chce odpocząć.
6. Podniecenie- tą miną koń reaguje na pobudzające go, również seksualnie, zapachy. Reakcje te wywołują rożne bodźce węchowe i smakowe.
Koń pobudzony i poirytowany energicznie uderza ogonem na boki, często powodem są muchy.
Gdy konie sie czegos przestraszą bardzo czesto "odskakują" czyli cofią sie od tego co jest ich powodem strachu, przyglądaja się, ich oczy są duże i pełne strachu, uszy postawione do przodu.
A czasmi gdy bardzo mocno sie czegos przestraszą po prostu uciekają.
NAWYKI I NAROWY U KONI
Na długotrwałe zamknięcie w boksie konie reagują na ogół ze stoickim spokojem. Systematycznie poszukują jadalnych źdźbeł słomy, porozumiewają się bezgłośnie z sąsiadem, wyglądają na
zewnątrz - jeżeli akurat mają po temu sposobność - wybiegają myślą w dal, albo drzemią pozostawiwszy którąś z zadnich nóg w pozycji spoczynkowej. Zdarzają się także różne typowe i
niemiłe reakcje koni na ciągłe lub długotrwałe zamknięcie. Lekko podrażnione konie, które swoje napięcie chcą odreagować, a nie mogą, popadają w złe nawyki.
*Obgryzanie: Niektóre konie nie zadowalają się ostatnim źdźbłem słomy, lecz ogryzają wszystko co nie jest zamontowane na stałe, a szczególnie elementy drewniane. Zdarzają się także
specjaliści, którzy odkrywają coraz to nowe zabawy; jak najlepiej naostrzyć zęby o kratę, jak hałasować zamknięciem drzwi (tak, by je przy tym otworzyć) i wiele podobnych. Konie żyjące na
swobodzie zajęte są jedzeniem do 20 godzin. Konie sportowe mieszkające w boksach spożywają swoją paszę w 3 - najwyżej 4 godziny. Resztę czasu muszą zagospodarować czynnościami
zastępczymi. Ogryzanie, zwłaszcza drewna, jest uciążliwe, ale całkiem normalne. Takie specjalne zachowanie wskazuje przy okazji na wady w żywieniu - najczęściej jednak jest tylko objawem
znudzenia. Takim koniom, można zaproponować zajęcia alternatywne. Szczególnie w okresie zimowym konie lubią dostawać do gryzienia kawałki gałązek. Drewniane części zagrożone ogryzaniem
można zaimpregnować (używając do tego środków ekologicznych). Pomysłowi producenci artykułów jeździeckich proponują od paru lat specjalną zabawkę dla koni: plastykową piłkę, którą
można zawiesić na specjalnym uchwycie. Ten sam cel odniosą różne samodzielnie ?zmajstrowane" zabawki, np. umieszczenie kawałka ruchomej gałęzi na wysokości głowy konia, którą może on
ogryzać, rwać czy ciągnąć. W każdym razie powinna to być gałąź bez drzazg i ostrych zakończeń, gdyż mogą być one niebezpieczne dla końskich oczu.
*Grzebanie: Jedną z bardziej uciążliwych wad jest ciągłe grzebanie przednią nogą (nawet gdy jest objawem żebrania).
Aby pozbyć się tego nawyku wystarczy umożliwić koniowi przebywanie na wybiegu razem z innymi końmi. W ten sposób koń może wyładować swoje wewnętrzne napięcia.
*Tkanie: Najbardziej widowiskową wadą jest tzw. tkanie. Konie bujając się rytmicznie przenoszą ciężar przodu z nogi na nogę. Taki monotonny stereotypowy ruch można zauważyć także u innych
zwierząt trzymanych w niewoli, np. w ogrodzie zoologicznym lub w cyrku. Ostatecznie także i u ludzi daje się zauważyć podobne reakcje psychiczne na stres, np. w szpitalu lub w domach dziecka.
Chcąc oduczyć konia tkania należy radykalnie zmienić warunki chowu. Według najnowszych badań jako przyczynę tkania uważa się doznanie szoku wywołanego przez uraz lub wstrząs nerwowy.
Raz nabyty nałóg bujania się w pozycji stojącej pozostaje do końca życia. Tę, szkodzącą przednim kończynom, wadę można zahamować przez umożliwienie koniowi przebywania na wybiegu.
Na swobodzie bowiem konie nie tkają, zwłaszcza gdy znajdują się w towarzystwie innych koni.
*Łykawość: Jedną z najbardziej rozpowszechnionych wad wśród koni jest łykawość. Nie bez powodu należy ona do tzw. wad zwrotnych przy zakupie koni. Zamiast przez cały czas chrupać paszę
konie tykają powietrze. Z początku potrzebują stałego oparcia dla siekaczy: krawędź żłobu, drzwi od boksu, krata czy jakikolwiek słupek ogrodzeniowy w zupełności im wystarczy.
Łykawość uzależnia - rozwijając się potem w łykanie bez podparcia. Łykawości nie można oduczyć. Właściwy chów z wieloma urozmaiceniami może spowodować wstrzymanie nałogu, np. specjalny
rzemień zapinany na gardle powoduje ból przy tej czynności - co jest sposobem niezbyt miłym dla konia. Łykawość w dłuższym okresie przynosi jednak szkody i zagraża układowi pokarmowemu
zwierzęcia. Ostatecznym sposobem, nie dającym jednak stuprocentowej gwarancji powodzenia, jest operacyjne usunięcie odpowiedniego mięśnia szyi niezbędnego w łykaniu. | Łykawość zalicza
się do wad zaraźliwych. Właściciel konia musi dobrze się zastanowić czy powinien konia z widoczną łykawością wstawiać do stajni pośród innych koni.
Nie jest jednak naukowo dowiedzione, że konie uczą się tej wady podpatrując się wzajemnie. Raz nabyte przyzwyczajenie zakorzenia się u konia niezwykle mocno.
~NAROWY
Do narowów zaliczamy różnego rodzaju nienormalne zachowania się konia jak: wierzganie i kąsanie, płochliwość, podskakiwanie, niechęć do podawania kończyn, stawanie dęba, ponoszenie,
przyciskanie do bandy, grzebanie, niepokój i obrona przed nakładaniem uzdy i siodła, a także przed dosiadaniem. Takie narowy są często wywoływane przez złe traktowanie człowieka i
nieprawidłowe reagowanie na pomoce. Choć czasami trafiają się też wyjątkowo złośliwe konie.
Do często występujących wad koni zaliczamy:
• twardy, martwy pysk
• sztywną potylicę (przy zbyt gwałtownym temperamencie
• chodzenie za wodzą
• kładzenie się na wodzy
• podkłusowywanie w stępie, caplowanie
• wadliwe zgięcie szyi (za 3 kręgiem)
• zbyt krótki i pospieszny chód (przy zbyt gwałtownym temperamencie)
• skrzywienie
• wysunięty język, uciekający język
• rzucanie głową
• jelenia szyja
• chodzenie ponad wodzą
• uciekanie grzbietem (przy zbyt gwałtownym temperamencie lub słabym grzbiecie)
• usztywnienie jednej lub obydwóch kończyn tylnych
• kładzenie się na łydkę
• utrata energii ruchu naprzód
1. Ostrzeżenie - zdenerwowany koń kładzie po sobie uszy, a często także unosi górną wargę obnażając zęby. Może to oznaczać, że chce nas ugryźć. Jeżeli jednocześnie odwraca się do nas tyłem,
to grozi nam kopnięciem
2. Zainteresowanie- konie zawsze bardzo interesują się swoim otoczeniem i żywo reagują na obecność odwiedzających unosząc głowę, zwracając w ich kierunku wzrok i nastawiając uszy
3. Strach- sztywno postawione uszy wyrażają uczucia niemile oraz strach
4. Ospałość- nie zawsze stulenie uszu oznacza groźbę. Drzemiący, zrelaksowany koń ustawia uszy lekko ku tyłowi lub na boki, dolną wargę zaś zwiesza luźno ku dołowi
5. Zmęczenie- tą miną koń pokazuje, że jest zmęczony i nie zdolny do poleceń. Gdyż chce odpocząć.
6. Podniecenie- tą miną koń reaguje na pobudzające go, również seksualnie, zapachy. Reakcje te wywołują rożne bodźce węchowe i smakowe.
Koń pobudzony i poirytowany energicznie uderza ogonem na boki, często powodem są muchy.
Gdy konie sie czegos przestraszą bardzo czesto "odskakują" czyli cofią sie od tego co jest ich powodem strachu, przyglądaja się, ich oczy są duże i pełne strachu, uszy postawione do przodu.
A czasmi gdy bardzo mocno sie czegos przestraszą po prostu uciekają.
NAWYKI I NAROWY U KONI
Na długotrwałe zamknięcie w boksie konie reagują na ogół ze stoickim spokojem. Systematycznie poszukują jadalnych źdźbeł słomy, porozumiewają się bezgłośnie z sąsiadem, wyglądają na
zewnątrz - jeżeli akurat mają po temu sposobność - wybiegają myślą w dal, albo drzemią pozostawiwszy którąś z zadnich nóg w pozycji spoczynkowej. Zdarzają się także różne typowe i
niemiłe reakcje koni na ciągłe lub długotrwałe zamknięcie. Lekko podrażnione konie, które swoje napięcie chcą odreagować, a nie mogą, popadają w złe nawyki.
*Obgryzanie: Niektóre konie nie zadowalają się ostatnim źdźbłem słomy, lecz ogryzają wszystko co nie jest zamontowane na stałe, a szczególnie elementy drewniane. Zdarzają się także
specjaliści, którzy odkrywają coraz to nowe zabawy; jak najlepiej naostrzyć zęby o kratę, jak hałasować zamknięciem drzwi (tak, by je przy tym otworzyć) i wiele podobnych. Konie żyjące na
swobodzie zajęte są jedzeniem do 20 godzin. Konie sportowe mieszkające w boksach spożywają swoją paszę w 3 - najwyżej 4 godziny. Resztę czasu muszą zagospodarować czynnościami
zastępczymi. Ogryzanie, zwłaszcza drewna, jest uciążliwe, ale całkiem normalne. Takie specjalne zachowanie wskazuje przy okazji na wady w żywieniu - najczęściej jednak jest tylko objawem
znudzenia. Takim koniom, można zaproponować zajęcia alternatywne. Szczególnie w okresie zimowym konie lubią dostawać do gryzienia kawałki gałązek. Drewniane części zagrożone ogryzaniem
można zaimpregnować (używając do tego środków ekologicznych). Pomysłowi producenci artykułów jeździeckich proponują od paru lat specjalną zabawkę dla koni: plastykową piłkę, którą
można zawiesić na specjalnym uchwycie. Ten sam cel odniosą różne samodzielnie ?zmajstrowane" zabawki, np. umieszczenie kawałka ruchomej gałęzi na wysokości głowy konia, którą może on
ogryzać, rwać czy ciągnąć. W każdym razie powinna to być gałąź bez drzazg i ostrych zakończeń, gdyż mogą być one niebezpieczne dla końskich oczu.
*Grzebanie: Jedną z bardziej uciążliwych wad jest ciągłe grzebanie przednią nogą (nawet gdy jest objawem żebrania).
Aby pozbyć się tego nawyku wystarczy umożliwić koniowi przebywanie na wybiegu razem z innymi końmi. W ten sposób koń może wyładować swoje wewnętrzne napięcia.
*Tkanie: Najbardziej widowiskową wadą jest tzw. tkanie. Konie bujając się rytmicznie przenoszą ciężar przodu z nogi na nogę. Taki monotonny stereotypowy ruch można zauważyć także u innych
zwierząt trzymanych w niewoli, np. w ogrodzie zoologicznym lub w cyrku. Ostatecznie także i u ludzi daje się zauważyć podobne reakcje psychiczne na stres, np. w szpitalu lub w domach dziecka.
Chcąc oduczyć konia tkania należy radykalnie zmienić warunki chowu. Według najnowszych badań jako przyczynę tkania uważa się doznanie szoku wywołanego przez uraz lub wstrząs nerwowy.
Raz nabyty nałóg bujania się w pozycji stojącej pozostaje do końca życia. Tę, szkodzącą przednim kończynom, wadę można zahamować przez umożliwienie koniowi przebywania na wybiegu.
Na swobodzie bowiem konie nie tkają, zwłaszcza gdy znajdują się w towarzystwie innych koni.
*Łykawość: Jedną z najbardziej rozpowszechnionych wad wśród koni jest łykawość. Nie bez powodu należy ona do tzw. wad zwrotnych przy zakupie koni. Zamiast przez cały czas chrupać paszę
konie tykają powietrze. Z początku potrzebują stałego oparcia dla siekaczy: krawędź żłobu, drzwi od boksu, krata czy jakikolwiek słupek ogrodzeniowy w zupełności im wystarczy.
Łykawość uzależnia - rozwijając się potem w łykanie bez podparcia. Łykawości nie można oduczyć. Właściwy chów z wieloma urozmaiceniami może spowodować wstrzymanie nałogu, np. specjalny
rzemień zapinany na gardle powoduje ból przy tej czynności - co jest sposobem niezbyt miłym dla konia. Łykawość w dłuższym okresie przynosi jednak szkody i zagraża układowi pokarmowemu
zwierzęcia. Ostatecznym sposobem, nie dającym jednak stuprocentowej gwarancji powodzenia, jest operacyjne usunięcie odpowiedniego mięśnia szyi niezbędnego w łykaniu. | Łykawość zalicza
się do wad zaraźliwych. Właściciel konia musi dobrze się zastanowić czy powinien konia z widoczną łykawością wstawiać do stajni pośród innych koni.
Nie jest jednak naukowo dowiedzione, że konie uczą się tej wady podpatrując się wzajemnie. Raz nabyte przyzwyczajenie zakorzenia się u konia niezwykle mocno.
~NAROWY
Do narowów zaliczamy różnego rodzaju nienormalne zachowania się konia jak: wierzganie i kąsanie, płochliwość, podskakiwanie, niechęć do podawania kończyn, stawanie dęba, ponoszenie,
przyciskanie do bandy, grzebanie, niepokój i obrona przed nakładaniem uzdy i siodła, a także przed dosiadaniem. Takie narowy są często wywoływane przez złe traktowanie człowieka i
nieprawidłowe reagowanie na pomoce. Choć czasami trafiają się też wyjątkowo złośliwe konie.
Do często występujących wad koni zaliczamy:
• twardy, martwy pysk
• sztywną potylicę (przy zbyt gwałtownym temperamencie
• chodzenie za wodzą
• kładzenie się na wodzy
• podkłusowywanie w stępie, caplowanie
• wadliwe zgięcie szyi (za 3 kręgiem)
• zbyt krótki i pospieszny chód (przy zbyt gwałtownym temperamencie)
• skrzywienie
• wysunięty język, uciekający język
• rzucanie głową
• jelenia szyja
• chodzenie ponad wodzą
• uciekanie grzbietem (przy zbyt gwałtownym temperamencie lub słabym grzbiecie)
• usztywnienie jednej lub obydwóch kończyn tylnych
• kładzenie się na łydkę
• utrata energii ruchu naprzód
piątek, 18 listopada 2011
Uzebienie u koni.
Konie żyją 20-30 lat. Wiek rozpoznaje się po siekaczach, których koń ma po 3 pary w każdej szczęce (środkowe - cęgi, średniaki, zewnętrzne - okrajki). Pozostałe zęby to 24 zęby trzonowe i
4 kły (klacze kłów nie mają).Uzębienie konia jest w pełni przystosowane do odżywiania się przez konie, pokarmami roślinymi. Między siekaczami a zębami trzonowymu znajduje się przerwa.
Jest to bezzębna powierzchnia zwana diastemą. Ma ona szerokość mniej więcej dłoni dorosłego człowieka. U ogierów i wałachów (rzadziej u klaczy) wyrasta w tej wolnej przestrzeni kieł.
U konia - podobnie jak u człowieka - występują zęby mleczne, które wypadają. Na ich miejsce rosną zęby stałe. Dwa pierwsze zęby przednie nazywamy cęgami, kolejne średniakami a trzecie
okrajkami.
Nazwy koni w zależności od wieku:
• Źrebię - młody koń poniżej 1 roku.
• Filly - samica konia w wieku 1 - 3 lat.
• Colt - samiec konia w wieku 1 - 3 lat.
• Klacz - samica konia powyżej trzeciego roku życia.
• Ogier - samiec konia powyżej trzeciego roku życia, zazwyczaj hodowany dla rozrodu.
WIEK CECHY UZĘBIENIA
2,5 lat zamiana cęgów mlecznych na stałe (żółtawe i bardziej podłużne)
5 lat rozpoczęcie ścierania rejestrów (zagłębień w siekaczach)
8 lat rejestry siekaczy dolnych niewidoczne
11 lat rejestry siekaczy górnych niewidoczne
12 lat kształt zębów poprzeczno - owalny
12-18 kształt kształt zębów okrągły
18-24 kształt zębów trójkątny
pow. 24 kształt zębów podłużnie owalny
4 kły (klacze kłów nie mają).Uzębienie konia jest w pełni przystosowane do odżywiania się przez konie, pokarmami roślinymi. Między siekaczami a zębami trzonowymu znajduje się przerwa.
Jest to bezzębna powierzchnia zwana diastemą. Ma ona szerokość mniej więcej dłoni dorosłego człowieka. U ogierów i wałachów (rzadziej u klaczy) wyrasta w tej wolnej przestrzeni kieł.
U konia - podobnie jak u człowieka - występują zęby mleczne, które wypadają. Na ich miejsce rosną zęby stałe. Dwa pierwsze zęby przednie nazywamy cęgami, kolejne średniakami a trzecie
okrajkami.
Nazwy koni w zależności od wieku:
• Źrebię - młody koń poniżej 1 roku.
• Filly - samica konia w wieku 1 - 3 lat.
• Colt - samiec konia w wieku 1 - 3 lat.
• Klacz - samica konia powyżej trzeciego roku życia.
• Ogier - samiec konia powyżej trzeciego roku życia, zazwyczaj hodowany dla rozrodu.
WIEK CECHY UZĘBIENIA
2,5 lat zamiana cęgów mlecznych na stałe (żółtawe i bardziej podłużne)
5 lat rozpoczęcie ścierania rejestrów (zagłębień w siekaczach)
8 lat rejestry siekaczy dolnych niewidoczne
11 lat rejestry siekaczy górnych niewidoczne
12 lat kształt zębów poprzeczno - owalny
12-18 kształt kształt zębów okrągły
18-24 kształt zębów trójkątny
pow. 24 kształt zębów podłużnie owalny
poniedziałek, 14 listopada 2011
*Co to jest pokrój konia?
Znawcy pod pojęciem pokrój konia czyli eksterieru,jego wygląd zewnętrzny,czyli budowę ciała,charakterystyczną dla danego gatunku czy odmiany.
Pokrój:
NAJWAŻNIEJSZE CZĘŚCI CIAŁA KONIA
Najczęściej wyróżnia się następujące części ciała konia: głowę i pysk, chrapy, podbródek, gardło, czoło potylicę i ganasze, szyję z bruzdą szyjną (rynienką jarzmową), grzebień szyjny i grzywę,
nogi przednie z łokciem, przedramieniem, kośćmi nadpęcia, stawem pęcinowym i kopytem, pierś, łopatki, kłąb, kłodę (tułów) z klatką piersiową, brzuchem i grzbietem i wreszcie partię zadu z
lędźwiami, słabizną (nerką), stawem biodrowym, zadem, nasadą ogona lub rzepem ogonowym, pośladkiem, udem, podudziem, kolanem, Oran nogi tylne ze stawem skokowym, pęcinami, stawem
pęcinowym, mięśniami zginającymi (i ścięgnami), śródstopiem, ostrogą i kopytem.
PRAWIDŁOWY POKRÓJ
Jeżeli te części ciała konia są proporcjonalne w stosunku do innych i dobrze uformowane, mówi się, że koń ma prawidłowy pokrój. Każda rasa ma inne standardy w odniesieniu do rozmiarów i
kształtów różnych części ciała.
PRZÓD KONIA
Przez przód konia rozumiemy jego szyję, łopatki, kłąb i nogi przednie. Jest to ta część ciała konia, która znajduje się przed jeźdźcem. Pozycja, w jakiej koń nosi szyję, może być ważna zarówno
dla konie skokowych, jak i ujeżdżeniowych. Linia łopatki i kłębu powinna być skośna, płynna. Pierś nie powinna być zbyt mała, ponieważ może to oznaczać, że koń jest słaby, podatny na kontuzje.
KŁODA (TUŁÓW)
Grzbiet, klatka piersiowa i słabizna (bok) tworzą razem tę część konia, na której spoczywa ciężar jeźdźca. Koń powinien mieć klatkę piersiową głęboką i szeroką, aby mogła ona zapewnić
miejsce dla licznych organów wewnętrznych. Grzbiet powinien być krótki i wąski, niezbyt wklęsły.
TYŁ KONIA
Tył konia obejmuje zad, lędźwię, staw biodrowy, pośladki oraz tylne nogi. Nogi tylne powinny być silne i proste, z prostymi, gładkimi kolanami. Jeżeli kolana są ugięte pod zbyt ostrym kątem,
istnieje ryzyko, że koń będzie się potykać. Partia zadu jest u konia dlatego tak ważna, ponieważ jest ona ‘motorem’ napędzającym konia. Poziom osiągnięć konia jest w dużym stopniu określony
przez budowę, umięśnienie i sprawność partii zadu.
GRZYWKA I GRZYWA
Grzywka jest przednią częścią grzywy, opadającą z przodu na czoło konia. Grzywa biegnie od potylicy – od najwyższego punktu głowy – poprzez szyję do kłębu.
KŁĄB
Kłąb powinien być najwyższą partią grzbietu konia, jest on usytuowany u nasady szyi, tam gdzie spotykają się łopatki.
KOŚCI NADPĘCIA
Kości nadpęcia biegną pomiędzy stawem nadgarstkowym względnie (w przypadku nóg tylnych) stawem skokowym i stawem pęcinowym. Jeżeli są one zbyt długie, stają się słabsze. Staw pęcinowy
i ścięgna (mięśnie zginające) powinny być wyraźnie widoczne.
ZDROWE NOGI
Konie o zdrowych nogach mają bardzo wyraźną strukturę kostną. Koń o zdrowych nogach nie ma na ogół problemów z opojami (miękkimi obrzękami spowodowanymi przez nadmierne obciążanie
ścięgien lub stawów).
STAW SKOKOWY
Staw nadgarstkowy w nogach przednich i staw skokowy w nogach tylnych znajdują się pomiędzy nadpęciem a przedramieniem, względnie podudziem. Bardzo istotne są dobre stawy, jeżeli koń
ma mieć dobry ruch i zdolności skokowe. Kąt pomiędzy przedramieniem lub podudziem, a nadpęciem Powsinem wynosić około 150 stopni.
PĘCINY
Pęciny to ta niewielka część nogi konia, która tworzy połączenie dolnych partii kończyny z kopytem. Gdyby nie one, ruch konia byłby podobny do serii wstrząsów. Jeżeli pęciny są zbyt mocno
skątowane, oznacza to dodatkowe obciążenie dla nóg.
STAWY PĘCINOWE
Stawy pęcinowy są umieszczone w dolnej partii kończyn, tuż nad pęcinami, porastająca je sierść jest na ogół nieco dłuższa niż gdzie indziej. Zdrowe stawy pęcinowe powinny być mocne i
odporne na stany zapalne biorące się z nadmiernego obciążenia.
OSTROGA
Ostroga jest to rogowaty wyrostek tuż poniżej stawu pęcinowego.
KOŃ PRZEBUDOWANY
Mówimy o koniu, że jest przebudowany, jeżeli jego zad –najwyższy punkt kłody – leży wyżej niż kłąb. Nie jest to rzadkością u młodych koni, ale cecha ta zwykle zanika, gdy dojrzewają.
Znawcy pod pojęciem pokrój konia czyli eksterieru,jego wygląd zewnętrzny,czyli budowę ciała,charakterystyczną dla danego gatunku czy odmiany.
Pokrój:
NAJWAŻNIEJSZE CZĘŚCI CIAŁA KONIA
Najczęściej wyróżnia się następujące części ciała konia: głowę i pysk, chrapy, podbródek, gardło, czoło potylicę i ganasze, szyję z bruzdą szyjną (rynienką jarzmową), grzebień szyjny i grzywę,
nogi przednie z łokciem, przedramieniem, kośćmi nadpęcia, stawem pęcinowym i kopytem, pierś, łopatki, kłąb, kłodę (tułów) z klatką piersiową, brzuchem i grzbietem i wreszcie partię zadu z
lędźwiami, słabizną (nerką), stawem biodrowym, zadem, nasadą ogona lub rzepem ogonowym, pośladkiem, udem, podudziem, kolanem, Oran nogi tylne ze stawem skokowym, pęcinami, stawem
pęcinowym, mięśniami zginającymi (i ścięgnami), śródstopiem, ostrogą i kopytem.
PRAWIDŁOWY POKRÓJ
Jeżeli te części ciała konia są proporcjonalne w stosunku do innych i dobrze uformowane, mówi się, że koń ma prawidłowy pokrój. Każda rasa ma inne standardy w odniesieniu do rozmiarów i
kształtów różnych części ciała.
PRZÓD KONIA
Przez przód konia rozumiemy jego szyję, łopatki, kłąb i nogi przednie. Jest to ta część ciała konia, która znajduje się przed jeźdźcem. Pozycja, w jakiej koń nosi szyję, może być ważna zarówno
dla konie skokowych, jak i ujeżdżeniowych. Linia łopatki i kłębu powinna być skośna, płynna. Pierś nie powinna być zbyt mała, ponieważ może to oznaczać, że koń jest słaby, podatny na kontuzje.
KŁODA (TUŁÓW)
Grzbiet, klatka piersiowa i słabizna (bok) tworzą razem tę część konia, na której spoczywa ciężar jeźdźca. Koń powinien mieć klatkę piersiową głęboką i szeroką, aby mogła ona zapewnić
miejsce dla licznych organów wewnętrznych. Grzbiet powinien być krótki i wąski, niezbyt wklęsły.
TYŁ KONIA
Tył konia obejmuje zad, lędźwię, staw biodrowy, pośladki oraz tylne nogi. Nogi tylne powinny być silne i proste, z prostymi, gładkimi kolanami. Jeżeli kolana są ugięte pod zbyt ostrym kątem,
istnieje ryzyko, że koń będzie się potykać. Partia zadu jest u konia dlatego tak ważna, ponieważ jest ona ‘motorem’ napędzającym konia. Poziom osiągnięć konia jest w dużym stopniu określony
przez budowę, umięśnienie i sprawność partii zadu.
GRZYWKA I GRZYWA
Grzywka jest przednią częścią grzywy, opadającą z przodu na czoło konia. Grzywa biegnie od potylicy – od najwyższego punktu głowy – poprzez szyję do kłębu.
KŁĄB
Kłąb powinien być najwyższą partią grzbietu konia, jest on usytuowany u nasady szyi, tam gdzie spotykają się łopatki.
KOŚCI NADPĘCIA
Kości nadpęcia biegną pomiędzy stawem nadgarstkowym względnie (w przypadku nóg tylnych) stawem skokowym i stawem pęcinowym. Jeżeli są one zbyt długie, stają się słabsze. Staw pęcinowy
i ścięgna (mięśnie zginające) powinny być wyraźnie widoczne.
ZDROWE NOGI
Konie o zdrowych nogach mają bardzo wyraźną strukturę kostną. Koń o zdrowych nogach nie ma na ogół problemów z opojami (miękkimi obrzękami spowodowanymi przez nadmierne obciążanie
ścięgien lub stawów).
STAW SKOKOWY
Staw nadgarstkowy w nogach przednich i staw skokowy w nogach tylnych znajdują się pomiędzy nadpęciem a przedramieniem, względnie podudziem. Bardzo istotne są dobre stawy, jeżeli koń
ma mieć dobry ruch i zdolności skokowe. Kąt pomiędzy przedramieniem lub podudziem, a nadpęciem Powsinem wynosić około 150 stopni.
PĘCINY
Pęciny to ta niewielka część nogi konia, która tworzy połączenie dolnych partii kończyny z kopytem. Gdyby nie one, ruch konia byłby podobny do serii wstrząsów. Jeżeli pęciny są zbyt mocno
skątowane, oznacza to dodatkowe obciążenie dla nóg.
STAWY PĘCINOWE
Stawy pęcinowy są umieszczone w dolnej partii kończyn, tuż nad pęcinami, porastająca je sierść jest na ogół nieco dłuższa niż gdzie indziej. Zdrowe stawy pęcinowe powinny być mocne i
odporne na stany zapalne biorące się z nadmiernego obciążenia.
OSTROGA
Ostroga jest to rogowaty wyrostek tuż poniżej stawu pęcinowego.
KOŃ PRZEBUDOWANY
Mówimy o koniu, że jest przebudowany, jeżeli jego zad –najwyższy punkt kłody – leży wyżej niż kłąb. Nie jest to rzadkością u młodych koni, ale cecha ta zwykle zanika, gdy dojrzewają.
sobota, 12 listopada 2011
Budowa końskiego kopyta :)
*zewnętrzna strona:
1 -korona
2 -ściana puszki kopytowej
3 -ściana przednia tzn Przodek
4 -ściany boczne
5 -ściany wsporowe
6 -pięta
7 -pęcina
*wewnętrzna strona:
1 - ramie strzałki
2 -opuszka kopyta
3 –ramiona strzałki,
4 –rowek po środkowy strzałki
5 –rowki boczne strzałki
6,7,8– kąt ścienno- wsporowy
9 -warstwa środkowa ściany rogowej,
10 i 11 – linia biała
12 – grot strzałki
13 – podeszwa
14 – ścianka puszki kopytowej
15 razem z 17- jest to sposób mierzenia kopyt
16-ścianka puszki kopytowej
Odmiany:)
Mniejsze i większe odmiany na nogach i głowie konia noszą różne nazwy.
*ODMIANY NA GŁOWIE
Nie ma dwóch koni, które byłyby dokładnie takie same. Szczególnie dotyczy to odmian na głowie i nogach.
Istnieją pewne, dające się rozpoznać wzory, jak np. gwiazdka – biła plamka na czole lub chrapka – biała plamka pomiędzy nozdrzami.
Występują one także w połączeniu z innymi odmianami.
Łysina biegnie od czoła do pyska i może mieć różną szerokość. Jeżeli ko n nosi na głowie białą plamę obejmującą oczy i pysk mówimy, że ma latarnię.
ODMIANY NA PYSKU
Niektóre kuce mają na białe psyki, inne mają psyki różowawe lub cętkowane. W szczególności pyski kuców Exmoor mają odcień owsianej mąki, co określa się czasem jako pysk omączny.
ODMIANY NA NOGACH
Istnieją trzy zasadnicze typy odmian na nogach: pęcina, biegnąca od kopyta i zatrzymująca się na pęcinie, skarpetka, obejmująca część nadpęcia oraz pończoszka, biegnąca od kopyta do
nadgarstka lub stawu skokowego.
POPRZECZNE PRĄŻKOWANIE
Na nogach konia pojawia się niekiedy poprzeczne prążkowanie, przypominające paski zebry.
KOPYTA
Kolor kopyt uzależniony jest od koloru nóg. Białe nadpęcia oznaczają zwykle kopyta jasnej barwy, a ciemnych nóg wyrastają ciemne. Białe mogą czasami posiadać ciemniejsze paski.
Niektórzy utrzymują, że ciemne kopyta są mocniejsze niż jasne.
*zewnętrzna strona:
1 -korona
2 -ściana puszki kopytowej
3 -ściana przednia tzn Przodek
4 -ściany boczne
5 -ściany wsporowe
6 -pięta
7 -pęcina
*wewnętrzna strona:
1 - ramie strzałki
2 -opuszka kopyta
3 –ramiona strzałki,
4 –rowek po środkowy strzałki
5 –rowki boczne strzałki
6,7,8– kąt ścienno- wsporowy
9 -warstwa środkowa ściany rogowej,
10 i 11 – linia biała
12 – grot strzałki
13 – podeszwa
14 – ścianka puszki kopytowej
15 razem z 17- jest to sposób mierzenia kopyt
16-ścianka puszki kopytowej
Odmiany:)
Mniejsze i większe odmiany na nogach i głowie konia noszą różne nazwy.
*ODMIANY NA GŁOWIE
Nie ma dwóch koni, które byłyby dokładnie takie same. Szczególnie dotyczy to odmian na głowie i nogach.
Istnieją pewne, dające się rozpoznać wzory, jak np. gwiazdka – biła plamka na czole lub chrapka – biała plamka pomiędzy nozdrzami.
Występują one także w połączeniu z innymi odmianami.
Łysina biegnie od czoła do pyska i może mieć różną szerokość. Jeżeli ko n nosi na głowie białą plamę obejmującą oczy i pysk mówimy, że ma latarnię.
ODMIANY NA PYSKU
Niektóre kuce mają na białe psyki, inne mają psyki różowawe lub cętkowane. W szczególności pyski kuców Exmoor mają odcień owsianej mąki, co określa się czasem jako pysk omączny.
ODMIANY NA NOGACH
Istnieją trzy zasadnicze typy odmian na nogach: pęcina, biegnąca od kopyta i zatrzymująca się na pęcinie, skarpetka, obejmująca część nadpęcia oraz pończoszka, biegnąca od kopyta do
nadgarstka lub stawu skokowego.
POPRZECZNE PRĄŻKOWANIE
Na nogach konia pojawia się niekiedy poprzeczne prążkowanie, przypominające paski zebry.
KOPYTA
Kolor kopyt uzależniony jest od koloru nóg. Białe nadpęcia oznaczają zwykle kopyta jasnej barwy, a ciemnych nóg wyrastają ciemne. Białe mogą czasami posiadać ciemniejsze paski.
Niektórzy utrzymują, że ciemne kopyta są mocniejsze niż jasne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)